Ostatnio byłam na wieczornym spotkaniu u swoich znajomych. Wieczór przebiegał spokojnie i bardzo miło do czasu, aż miedzy znajomymi nie doszło do "spięcia" ...przez resztę wieczoru prawili sobie złośliwości i prześcigali w zwróceniu na siebie uwagi. Wobec powyższego doszłam do pewnych refleksji oraz chciałabym się podzielić bardzo ciekawym artykułem Jak niezaspokajanie emocjonalne w dzieciństwie wpływa na psychikę doroslego człowieka?